środa, 21 kwietnia 2010

Slang internetowy - nie tylko dla wtajemniczonych

Slang internetowy został stworzony i jest wykorzystywany przez użytkowników Internetu. Zrodził się z przyczyn czysto ekonomicznych. Po co marnować czas na wypisywanie długich, poprawnie skonstruowanych zdań, jak można porozumieć się za pomocą skrótów?

Jak już pisałyśmy we wcześniejszym poście, dla niedoświadczonych użytkowników Internetu język sieci może być czymś niezrozumiałym i może sprawiać wrażenie szyfru nie do odczytania. Jednak jak mówi stare przysłowie, nie taki diabeł straszny jak go malują. Np. wiadomość 4U lub CU napisana mało nam mówi. Jednak gdy odczytamy ją na głos powstają powszechnie zrozumiałe nam słowa, czyli for you i see you. Oczywiście nie wszystkie akronimy (czyli słowa utworzone przez skrócenie, najczęściej do pierwszych liter wyrazów, wyrażenia składającego się z dwóch lub więcej słów, powrócimy do nich później) są proste do odczytania. Większości niestety trzeba się domyślać lub uczy się ich w praktyce.

Język emotikon (od ang. emotion i icon, do tego także wrócimy później) złożony jest ze znaków tekstowych i ma za zadanie wyrażać nasz nastrój lub emocje. Często towarzyszy słowom lub je zastępuje. Np. zamiast napisać, że ma się dobry humor, lub opisywać słowami, że właśnie uśmiechamy się do monitora słysząc miłe słowa, wysyłamy znaczek :-), który po odwróceniu o 90st. przypomina nam uśmiechniętą buzię.

Gdzie używamy slangu internetowego?
Slang używany jest głównie na czatach internetowych, forach dyskusyjnych, poczcie elektronicznej (email) oraz komunikatorach typu Gadu-Gadu.

Kto używa slangu internetowego?
W większości są to ludzie młodzi, na co dzień mający do czynienia z komunikacją za pośrednictwem komputera, czy telefonu komórkowego (funkcja SMS).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz